piątek, 26 grudnia 2014

BOXING DAY - GARDEN PARTY

Święta na Jamajce wyglądają zupełnie inaczej niż w Polsce. Pisząc tego posta trudno mi się skoncentrować bowiem muzyka dobiegająca z Garden Party skutecznie zagłusza każdą myśl.

24 Grudnia Jamajczycy pracują, robią zakupy na Grand Market i świętują na ulicach przy głośnej muzyce (reggae pomieszane z popem i dancehall). Wszędzie unosi się dym z metalowych beczek, w których przygotowywany jest jerk chicken i jerk pork.

25 Grudnia miasta wyglądają jak wymarłe, wszyscy odsypiają po wielkiej imprezie, która odbyła się poprzedniej nocy. Popołudnie tego dnia Jamajczycy spędzą z rodzinami lub odwiedzając bliskich przyjaciół, obdarowując się prezentami i upominkami. Będą zajadać się czekoladowym ciastem rumowym z bakaliami i puddingiem chlebowym, popijając go Sorell drink (napojem podobnym do zimnej herbaty z hibiskusa z imbirem).

26 grudnia to dzień Boxing- Day (Garden Party). Jest to wielki festyn, który trwa cały dzień i noc. Przy bardzo głośnej muzyce Jamajczycy bawią się do rana. W ciągu dnia jest wiele atrakcji dla dzieci - przyjeżdża do miasteczka karuzela (bynajmniej nie jest automatyczna, kręci się wyłącznie dzięki sile czterech mężczyzn). Jest także dmuchany zamek ze zjeżdżalnią, lody (tylko jeden smak- podobny do gumy balonowej ). W czasie festynu można także skosztować miejscowych specjałów - na przykład zupy z rzecznych raków (olbrzymów- niektóre są wielkości homara). Dzieci biegają z świecącymi w ciemności zabawkami, trąbią trąbkami, wszędzie słychać także wystrzały z małych petard (tak jak w Polsce na odpustach). Jest to największa impreza publiczna w roku.

Powoli kończymy naszą Jamajkową Misję. Powoli też zaczynamy zastanawiać się co będzie z naszymi pacjentami za jakiś czas, kiedy wyjedziemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz