czwartek, 2 października 2014

Welcome home

Doleciałyśmy. Wczoraj, punkt 20.30.
I tak właśnie minęło nasze pierwsze 24 h na Jamajskiej ziemi.
Po sporych stresach na odprawie celnej zostałyśmy wspaniale przywitane przez Siostry, które zabrały nas na kolacje i do naszego nowego domu w Santa Cruz. Zatroszczyły się o wszystkie najdrobniejsze szczegóły naszego lokum, w tym o lodówkę pełną pysznych tutejszych owoców, wodę w kanistrach, coś na śniadanie, obiad.


Po króciutkiej nocy, dzisiejszy dzień był pełen odwiedzin, począwszy od wczesnoporannej wizyty Pana Złotej Rączki, który uruchomił nam bieżącą wodę, poprzez siostry z Maggotty, naszych sąsiadów, kilku innych osób, a wieczorem zaglądnął do nas nawet tutejszy Biskup witając na Jamajce. Jutro jedziemy do przychodni i zapoznać się z okolicą.

So... welcome in Jamaica man! :)

P.S. Mamy 7 godzin różnicy, aklimatyzacja in progress.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz