Ucichłyśmy, nie żegnając się... to chyba przez to, że tak trudno się pogodzić, że to już koniec..
Natalka i ja wróciłyśmy po większych i mniejszych przygodach dopiero tydzień temu i wciąż przestawiamy zegarki w mózgu, próbujemy przysposobić się do panującej w Polsce zimy, śniegu, mrozów, jak również umysłem i sercem poukładać te 4-miesięczne przeżycia...
I czas zacząć prace, specjalizacje, itd.
Bloga póki co nie zamykamy.
Myślę, że tak jak nas uczyli na szkoleniach przedwyjazdowych, przemyślenia, refleksje jeszcze przyjdą i może będziemy chciały się nimi podzielić. Ja wciąż pamiętam m.in. o 'owocowym wpisie', który obiecałam.
A może nasze ścieżki życiowe jeszcze skrzyżują się z Jamajką... kto wie... ;)
Poniżej link do fb-owej akcji. Dołączajcie się, zapraszajcie znajomych, mamy nadzieję, że ktoś się zdecyduje.
Wolontariat to niesamowite przeżycie, którego życzę każdemu. Naprawdę warto!
Akcja poszukujemy lekarza!
Pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz